Bardzo dobrze od pierwszej minuty prezentowali się lipuszanie, którzy
w 20. minucie objęli prowadzenie. Mocny strzał oddał Robert Cieszyński,
a do odbitej przez bramkarza futbolówki dopadł Bartosz Machut, który do
skierował piłkę do pustej bramki. W kolejnych minutach dwukrotnie Wda
mogła pokusić się o kolejne zdobycze bramkowe, lecz niestety,
podopiecznym Roberta Cieszyńskiego zabrakło szczęścia. Najpierw w
poprzeczkę uderzył Grzegorz Lipiński, a później Bartosz Machut uderzył w
słupek i obrońcy wybili piłkę z linii bramkowej. Dążenie do
podwyższenia prowadzenia zostało nagrodzone, bowiem jeszcze przed
przerwą żółto-czarni zdobyli drugiego gola, a na listę strzelców wpisał
się Łukasz Cieszyński.
Po zmianie stron lepiej zaczęli prezentować się gospodarze, ale to
przyjezdni rozpoczęli od strzelenia gola na 3:0, którego zdobył Robert
Cieszyński. Niestety, w tej odsłonie kontuzji doznał skrzydłowy Wdy –
Łukasz Cieszyński, a tego zmienił Kacper Domaszk, który dał naprawdę
fantastyczną zmianę, potrafiąc zdziałać wiele dobrego w przodzie.
Ostatni kwadrans był już nieco dramatyczny, bowiem Grom najpierw zdobył
gola na 1:3, by na kilka minut przed końcem meczu pokonać lipuskiego
golkipera po raz drugi i bramka kontaktowa bardzo mocno zmieniła obraz
gry, która stała się nerwowa. Na szczęście żółto-czarni pokazali w
końcówce charakter i z Nowego Stawu wywieźli 3 punkty, które wciąż dają
realną szansę i nadzieję na utrzymanie w „okręgówce”.
W najbliższą sobotę (7.06) Wda rozegra niezwykle ważny mecz w
kontekście utrzymania. Lipuszanie u siebie podejmą sąsiadującą w tabeli
Deltę Miłoradz. Zapowiada się ciekawe widowisko, bowiem obie strony
interesuje tylko jedno – zwycięstwo. Początek meczu na stadionie gminnym
w Lipuszu o godzinie 16:00.